Aktualności
„Rozdzielone. Dzień, w którym NRD zabrała mi matkę” Katrin Behr, Peter Hartl
Bohaterkę i narratorkę książki, Katrin, poznajemy gdy ma 4 lata. Jest zimowy ranek 1972 roku. Z nieznanych dla niej przyczyn ona i jej starszy brat Mirko zostają oddzieleni od matki i zabrani przez obcych ludzi do domu babci, a potem do domu dziecka. Katrin kolejny raz spotka swoją matkę już jako dorosła osoba, po upadku muru berlińskiego. Po latach dowie się także, że w przypadku ich matki, odebranie władzy rodzicielskiej i skierowanie jej dzieci do adopcji było środkiem represji socjalistycznych władz państwowych wobec „niewygodnej jednostki”.
Joe Peters „Płacz niemymi łzami”
Czasami wydaje się, że sytuacje, które spotykają Joe są wręcz niemożliwe do przeżycia. On jednak podnosi się, żyje dalej. Autor w swojej historii zwraca także uwagę na brak zainteresowania i pomocy ze strony otoczenia i służb pomocowych. Nikt nie interesował się losem chłopca, kiedy kilka lat spędził więziony w zimnej piwnicy.
JEDNA KROPLA, KTÓRA MOŻE SPOWODOWAĆ MORZE PROBLEMÓW...
Rodzice oczekujący narodzin swojego dziecka marzą zwykle o jednym - aby było ono zdrowe. To wielkie pragnienie towarzyszy również Kandydatom na rodziców adopcyjnych, którzy zgłaszają się do Ośrodka Adopcyjnego.
Kiedy w trakcie spotkań diagnostycznych rozmawiamy z Kandydatami, często mają różne zdanie na temat wieku dziecka, jego płci, a nawet liczby dzieci, jaką są gotowi przyjąć. Chcieliby jednak aby przyjęte przez nich dziecko było jak najbardziej zdrowe i dobrze rozwijające się.
I trudno się temu dziwić…
Jednak w Ośrodku oczekiwania Kandydaci na rodziców adopcyjnych często muszą zderzyć się z rzeczywistością Naszych dzieci. Bowiem każde z nich dostaje od swoich rodziców biologicznych i środowiska wychowawczego bagaż. Te bagaże bywają naprawdę różne. Jedne malutkie jak pudełko od zapałek, inne wielkie jak góra. Nie rozmiar tych walizek jest jednak ważny, ale ich zawartość. Ponieważ na żadnym etapie swojego życia dzieci te nie będą mogły ruszyć w świat beztrosko bez tego bagażu. Nawet adopcja i szczęśliwe życie z nową kochającą rodziną nie pozwoli im do końca wyzbyć się tego niechcianego i trudnego dla nich „prezentu”. Jednym z nich jest Fetal Alcohol Syndrome - FAS....
Ania, nie Anna
„- Mateusz pojechał na dworzec. Oczekujemy małego chłopca z Domu Sierot w Nowej Szkocji. Ma on właśnie przyjechać wieczornym pociągiem.”
Wiele i wielu z nas wie, co było dalej. Mateusz przywiózł z dworca nie spodziewanego 13-letniego chłopca, który miał mu pomagać w prowadzeniu gospodarstwa, lecz rudą piegowatą dziewczynkę – Anię. Chociaż z początku Maryla chciała odesłać dziewczynkę do sierocińca, z czasem przekonała się do niej i Ania została na zielonym Wzgórzu jako jej adoptowana córka. „Ania z Zielonego Wzgórza” to jedna z najbardziej popularnych opowieści zawierających wątek adopcji, i to adopcji zaskakującej, nie takiej jak sobie bohaterowie wyobrażali, pełnej przeszkód i trudności, a jednak wnoszącej wiele szczęścia do domu rodzeństwa Cuthbertów.
Kilka refleksji o tym jak rozmawiać z dzieckiem o adopcji.
Kandydaci na rodziców adopcyjnych zgłaszający się do Ośrodka Adopcyjnego w Rzeszowie deklarują, że będą z przyjętym dzieckiem rozmawiać o adopcji. Wiedzą, że dziecko ma prawo znać swoją przeszłość. Ponadto jest to bardzo ważne dla jego prawidłowego rozwoju emocjonalnego, do budowania jego tożsamości.Nie zawsze jednak zorientowani są kiedy i w jaki sposób to zrobić. Spotkania, jak i szkolenia w Ośrodku mają wyposażyć Kandydatów w niezbędną wiedzę i umiejętności z tego zakresu. Dzieci na pewnym etapie rozwoju całkiem naturalnie zaczynają się interesować skąd wzięły się na świecie i to jest dobry moment, żeby opowiedzieć im o adopcji. Zaznaczając, iż urodziły się w sercach rodziców adopcyjnych. Natomiast jeśli same nie zadają pytań należy taką rozmowę zainicjować. Kandydaci zostają poinformowani o tym, że rozmowę z dzieckiem na temat historii jego pochodzenia trzeba rozpocząć jak najwcześniej (wiek przedszkolny), iż należy ją przekazywać zgodnie z prawdą, w spokojnej, pełnej ciepła oraz miłości atmosferze. Zakres i sposób podawanych informacji powinien być dostosowany do etapu rozwoju dziecka, poziomu dojrzałości, jego stanu emocjonalnego, a także indywidualnych potrzeb. Ujawnianie adopcji jest ciągłym procesem, a nie pojedynczym aktem. Dziecko będzie wracało do tematu w zależności od potrzeby i ciekawości. Natomiast rodzice poprzez swoją postawę powinni pokazywać, że są otwarci oraz gotowi na tego typu rozmowy. Ważne jest by rodzice byli pierwsi w przekazywaniu wiedzy o adopcji i zrobili to w taki sposób, aby dziecko wiedziało, iż było wyczekiwane. Istotne jest także to, aby dali odczuć dziecku, że jest przez nich jest kochane, akceptowane i upragnione. To przyczyni się do wzmocnienia w nim poczucia bezpieczeństwa. Poza tym Kandydaci dowiadują się co może im pomóc w wprowadzaniu dziecka w temat adopcji. Mogą to być np. pamiątki związane z jego przeszłością, filmy, zdjęcia z pierwszych spotkań z przyszłymi rodzicami, czy dni w nowej rodzinie. Pomocne mogą być w tym także książki czy różnego rodzaju bajki (np. terapeutyczne, napisane przez rodziców adopcyjnych dla własnego dziecka, czy bajki opracowane przez specjalistów).
Być może poniżej zaprezentowane pozycje będą inspiracją do wzbogacenia rozmów z dzieckiem o adopcji.